Sędzia:
-
Video:
W Lidze D1 odbyło się jedno spotkanie pomiędzy zespołami, które startu sezonu do udanych zaliczyć nie mogły. GSBK przegrało dwa pierwsze mecze, a Nie ma Lipy, które zaczęło zmagania w tym tygodniu także na inaugurację musiało uznać wyższość rywali. Tym razem jednak każda z ekip dopisała do swojego dorobku po punkcie, a z remisu 4:4 bardziej zadowoleni mogą być raczej gracze Nie ma Lipy, którzy co prawda dłużej utrzymywali się przy piłce, ale nie radzili sobie z szybkimi atakami przeciwników i przez większość zawodów musieli gonić wynik. Dwukrotnie przegrywali już różnicą dwóch goli, ale ostatecznie doprowadzili do remisu, po golu w ostatniej minucie, po wrzutce z autu i złym wybiciu piłki przez obrońcę rywali.