Sędzia:
-
Video:
We wtorkowy wieczór w szranki stanęły ekipy Omegi oraz Alliance. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane i żadna z ekip nie potrafiła na dłużej przejąć w nim inicjatywy. Alliance starało się długo rozgrywać piłkę na własnej połowie, z kolei Omega próbowała bardzo szybko przenosić ciężar gry z własnego pola karnego na stronę przeciwnika. Obie ekipy oddawały sporo strzałów z dystansu, a wynik praktycznie do samego końca był sprawą otwartą. Więcej zimnej krwi ostatecznie pod bramką rywali zachowali zawodnicy Omegi, którzy triumfowali 6:5, dzięki czemu tracą już tylko punkt do miejsca na ligowym podium.