W jednym z najciekawiej zapowiadających się tego dnia spotkań, w Lidze C1 Wakanda FC podejmowała Inter Kraków. Wedle oczekiwań, to właśnie faworyt tego starcia – Wakanda dobrze rozpoczęła to spotkanie, gdyż już na samym początku wykorzystała rzut karny. Wydawać by się mogło, że nic złego zawodnikom w czarnych koszulkach nie może się przydarzyć, bo od początku spotkania byli stroną przeważającą. Futbol jednak jest piękny i mimo optycznej przewagi, to jednak rywal w przeciągu kilku minut strzelił trzy bramki i objął prowadzenie. Do końca pierwszej odsłony gry Inter nie oddał już prowadzenia. Druga odsłona spotkania, to już całkowicie inna gra obu drużyn. Inter za wszelką cenę chciał obronić swoje jednobramkowe prowadzenie i dowieźć szczęśliwy wynik do końcowego gwizdka, natomiast zawodnicy Wakandy ambitnie dążyli do tego by odrobić stratę. Szybko strzelona wyrównująca bramka przez Flavio Nkolę zniszczyła plany Interu i mecz rozpoczął się na nowo. Ostatecznie z tej wymianie ciosów zwycięsko wyszli zawodnicy Wakandy, którzy w końcówce spotkania trafili jeszcze raz do siatki Interu i tym sposobem dopisali do swojego konta kolejne trzy punkty.