W drugim z meczów tej grupy Rekonwalescenci skrzyżowali rękawice z Vittorią. Nie było niespodzianki, chociaż początkowe fragmenty spotkania zwiastowały spore emocje. Mecz się jeszcze na dobre nie rozpoczął, a Rekonwalescenci już prowadzili 1:0. Rozpoczęli więc niejako w swoim stylu od strzelenia szybkiej bramki. Tym razem nie poszli jednak za ciosem, albowiem Vittorianie po niespełna 60 sekundach wyrównali. Kolejne minuty to jednak rosnąca przewaga ekipy ze Skawiny, która po pierwszych 25 minutach prowadziła 4:1. Po zmianie stron szybko dołożyła kolejne dwie bramki i stało sie jasne, że nic złego już jej się nie stanie. Vittorii brakowało dokładności w rozgrywaniu akcji i skuteczności pod bramką Rekonwalescentów. Zdobyli łącznie zaledwie trzy gole, chociaż okazji mieli o wiele więcej. Między innymi zmarnowali dwa rzuty karne, które obronił bramkarz drużyny przeciwnej. W ogóle stojący we wtorkowy wieczór między słupkami Rekonwalescentów Łukasz Bahyrycz jest na pewno bohaterem swojego zespołu i jednym z głównych architektów tego zwycięstwa. W pewnym momencie Vittoria doszła do wyniku 3:6, ale w samej końcówce straciła jeszcze trzy bramki i ostatecznie przegrała dość wysoko.

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20190625-20190625184724/