Sędzia:
-
Video:
Dwa kolejne pojedynki toczone były równolegle. W pierwszym z nich Coca Juniors miała za przeciwnika No Name. Obie drużyny stworzyły ciekawe i stojące na niezłym poziomie widowisko, w którym na dodatek padło sporo bramek. Strzelanie rozpoczął zespół Coca już w 3. minucie zawodów. Na odpowiedź No Name trzeba było czekać tylko kilkanaście sekund. W kolejnych minutach gra toczyła się przede wszystkim o opanowanie środkowej strefy boiska, chociaż nie brakowało szybkich, składnych akcji oskrzydlających. Końcowe fragmenty pierwszej połowy to mocniejsze akcenty ze strony CJ. Coca zdobyła w nich trzy bramki, nie tracąc przy tym żadnej. 4:1 to była naprawdę solidna zaliczka przed drugą częścią gry. W niej już w ciągu trzech pierwszych minut obejrzeliśmy trzy kolejne gole. Dwa z nich były autorstwa zawodników No Name, co pozwoliło im nieznacznie zmniejszyć dystans do rywali. Gracze Coca Juniors nie spanikowali i dalej spokojnie kontrolowali przebieg spotkania. Nie dali przeciwnikom złapać kontaktu, a sami dokładali swoje trafienia i w pewnym momencie prowadzili 7:3. Ostatecznie zwyciężyli 9:5, co należy uznać za wynik sprawiedliwy.