Sędzia:
-
Video:
W drugim z meczów ośmioosobowa Banda Pycholi próbowała ograć grający tylko w sześciu Virtus Logistics. Stawką tego meczu było tylko miejsce w górnej połówce tabeli, czyli niezbyt wiele w porównaniu do przedsezonowych oczekiwań. Spodziewaliśmy się wyrównanego widowiska, które takim było, ale tylko w pierwszych fragmentach tego meczu. W 9. minucie zespoły miały na koncie po jednym trafieniu, ale widać, że wciąż na więcej liczyła w tym spotkaniu liczniejsza Banda. “Pomarańczowi’ ruszyli więc w swoim stylu do przodu i próbowali grać dużo na jeden kontakt. Taki styl gry przełożył się nie tylko na większe posiadanie piłki, ale również na dwa kolejne trafienia w pierwszej połowie. W drugiej połowie Virtus nie miał już zbyt wiele do powiedzenia. Mądre rozgrywanie Pycholi męczyło go coraz bardziej i tylko kwestią czasu były kolejne gole dla “Pomarańczowych”. Te padły seryjnie w krótkim odstępie czasowym, przez co mecz trochę zwolnił. “Logistycy” byli momentami bezradni, a gracze Wojdaka z dużym spokojem dograli ten mecz do końca. Pewne zwycięstwo Bandy, która kończy w górnej połówce i ma jeszcze przed sobą czwartkowy mecz z wicemistrzem Aptivem.