Podobnie do jednego meczu doszło w Lidze B2, gdzie Comarch spotkał się z Amadeusem. Faworytem tego meczu był walczący o brązowy medal zespół Tryki. Nie zaczął on jednak dobrze tego meczu, bo jako pierwszy dość szczęśliwe strzelanie rozpoczął Comarch. Parę minut później zespół Stupki jednak już przegrywał, a gole Amadeusowi pomogły strzelić jego proste straty. Ożywienie w grze Comarchu wprowadziła dopiero zmiana na bramce, po której jego ataki napędzać zaczął duet Kołodziejczyk-Woźniak. Początek drugiej połowy to napór niżej notowanego zespołu i wyrównanie stanu gry, na które bardzo szybko zareagował jednak Amadeus. Mecz nabrał rumieńców i nabrał rytmu gol za gol. Przy wyniku 6:5 Amadeus się cofnął i nastawil na kontry. Taka taktyka przyniosła mu kolejnego gola w końcówce i ważne 3 punkty w ostatnim meczu sezonu. Jeśli w czwartek potknie się Relaksmisja, „Fioletowi” zostaną brązowym medalistą Ligi B2.

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20190626-comarch-amadeus/