Sędzia:
-
Video:
W drugiej potyczce tej grupy przedmeczowy lider - Nie ma Lipy - powalczył o swoje kolejne punkty z mającym chrapkę na medal, debiutującym tym sezonem Flamingo. Mecz dostarczył nam wielu spodziewanych emocji. Już w 15. minucie było 2:0 dla wykorzystującego atut szerszej ławki rezerwowych Flamingo. Podopieczni Furgała byli nieco zaskoczeni dobrą postawą swoich rywali, którzy okazali się skuteczniejsi w pierwszych minutach tego meczu. Jeszcze przed przerwą lider zdołał jednak uzyskać trafienie kontaktowe, które gwarantowało dalsze emocje w drugiej połowie. Po zmianie stron nadal byliśmy świadkami meczu walki. Swoje zasieki obronne rozstawili gracze Flamingo, którzy chcieli utrzymać korzystny rezultat. Nie ma Lipy próbowalo natomiast gonić wynik, ale cały czas groźnymi kontrami trzymali je na dystans “Różowi”. Prawie do końca meczu NmL pozostawało w kontakcie z przeciwnikiem, ale w ostatniej minucie starcia wszelkie wątpliwości rozwiał gol niedocenianego przed tym pojedynkiem FT. Po naprawdę wyrównanym pojedynku lepsi okazali się gracze awansującego po tym meczu na trzecie miejsce Flamingo.