Sędzia:
-
Video:
Jedynym meczem wtorku w Lidze B2 było spotkanie ligowej „śmietanki”, w której naprzeciwko siebie stanęła Żymła i Czyżyny. Dla ekipy Labzika miał to być mecz pieczętujący jej wiosenne mistrzostwo i awans do elity. Jej rywale grali natomiast o zachowanie szans na wicemistrzostwo. Od początku widać było, że mecz toczy się o dużą stawkę. Nie było mowy o odstawianiu nogi z obu stron. Lepiej w tej “gęstej” atmosferze odnalazł się jednak zespół lidera, który dzięki skutecznym kontrom wyszedł na szybkie prowadzenie zmuszając Czyżyny do gonienia wyniku. Gracze Koniecznego nie bardzo radzili sobie jednak z bardzo szczelną, krótko kryjącą obroną Żymły. Cierpliwa gra “Zielono-czarnych” przyniosła im jeszcze przed przerwą kolejne trafienia, które dały im więcej spokoju. Czyżyny nieco groźniejsze w swoich poczynaniach stały się dopiero w drugiej połowie, ale ich próby i tak okazywały się albo minimalnie niecelne albo na ich drodze stawał bramkarz rywali. Żymła nie wypuszczała więc ani na moment kontroli nad tym spotkaniem i spokojnie dokładała kolejne gole. Tylko jednym, honorowym trafieniem popisali się za to zawodnicy w białych strojach, którzy po końcowym gwizdku grzecznie podziękowali za walkę i pogratulowali przeciwnikom zasłużonego mistrzostwa. Otwierając szampana Żymła świętowała swój długo wyczekiwany powrót do Ligi A.