Sędzia:
-
Video:
W spotkaniu rozpoczynającym poniedziałkowe zmagania w Lidze B2 Relaksmisja zmierzyła się z Oświecenia Team. Sytuacja kadrowa pierwszej z ekip nie była przed pierwszym gwizdkiem zbyt komfortowa. Nie dość, że skład na to spotkanie był wyjątkowo skromny, to w dodatku z konieczności między słupkami musiał stanąć Ian Corkill. Rywale dysponowali natomiast aż sześcioma zmiennikami. Mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków Oświecenia Team i dużej przewagi tej drużyny. Bramkę otwierającą wynik spotkania udało się zdobyć już po sześciu minutach rywalizacji. Humory w ekipie dopisywały i wydawało się, że wygrana przyjdzie łatwo i przyjemnie. Nic bardziej mylnego. Gracze Relaksmisji nie zamierzali się poddawać i szybko dali sygnał, że liczy się dla nich tylko pełna pula. Wkrótce po straconym golu ładnym uderzeniem popisał się Kromka i doprowadził do wyrównania. Kolejne minuty to w dalszym ciagu przewaga zespołu z Nowej Huty, który był w swoich poczynaniach konkretny i po 16. minutach prowadził 3:1. Relaksmisji jeszcze w pierwszej części gry udało się zmniejszyć straty, a niedługo po wznowieniu gry zdobyć bramki nr 3 oraz nr 4 i po raz pierwszy wyjść na prowadzenie. Drużyna Relaksmisji grała mądrze, dobrze się ustawiała, a często w rozegraniu akcji kolegów z pola wspierał bramkarz. Na niespełna 10 minut przed końcowym gwizdkiem Relaksmisja prowadziła 6:4 i była na prostej drodze do zwycięstwa. W ostatnich minutach zaczęło trochę brakować sił, co starali się wykorzystać zawodnicy Oświecenia, jednak jedyne na co pozwolili im zmęczeni przeciwnicy to dwukrotne złapanie kontaktu. Po bardzo ciekawym i toczonym w szybkim tempie spotkaniu Relaksmisja zasłużenie zwycięża 7:6.