Trzy spotkania zostały natomiast przygotowane na wtorkowe zmagania w Lidze D1. Jako pierwsi zagrali gracze Calcio i Dream Crushers. Tak jak można się było spodziewać od początku zarysowała się duża przewaga graczy DC, którzy najwyraźniej chcieli jak najszybciej rozstrzygnąć losy tej rywalizacji. Zgodnie z planem na prowadzenie wyszli już w 4. minucie, ale na kolejne trafienia musieli chwilę poczekać. Rywale umiejętnie blokowali bowiem dostęp do własnego pola karnego. Zespół Calcio był dobrze zorganizowany w obronie i starał się jak mógł uprzykrzać życie nacierającym przeciwnikom. W dodatku od czasu do czasu próbował wyjść z kontratakiem, jednak w poczynaniach ofensywnych C&B za dużo było niedokładności, aby można było myśleć o powodzeniu takich akcji. W 16. minucie DC podwyższyło rezultat, a w końcówce pierwszej odsłony zdobyło jeszcze gola nr 3. Ekipa Dream Crushers była więc na dobrej drodze do odniesienia kolejnego w tym sezonie zwycięstwa. Po zmianie stron obraz gry nie uległ większym zmianom. W dalszym ciągu stroną przeważającą było DC, a Calcio starało się przede wszystkim nie stracić, tylko czasami wychodząc z własnej połowy z groźniejszą akcją. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną Dream Crushers 5:1. Zwycięstwo może niezbyt efektowne, ale liczy się przede wszystkim końcowy efekt w postaci trzech punktów i awansu na fotel lidera. W zespole Calcio&Birra Kraków ostatni występ w FLS zanotował Nicola Fabbri.

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20190604-dream-calcio/