Sędzia:
-
Video:
Dwa mecze zostały rozegrane w czwartek w Lidze C1. Najciekawiej z nich zapowiadał się mecz Aptivu z Kadrą GAP, który rozpoczął czwartkowe starcia w swojej grupie. Jeśli ktoś spodziewał się zaciętego pojedynku i walki o każdy metr boiska to z pewnością nie mógł czuć się rozczarowany. Zaskoczeniem było jednak to, że stroną lepiej grającą i wykazującą się większą aktywnością był Aptiv. Jak pamiętamy zespół ten był bardzo bliski urwania punktów Kamebowi, a dzisiaj mierzył się z innym kandydatem do zajęcia miejsca w strefie medalowej. I po raz kolejny gracze Aptivu pokazali, że bardzo dobrze czują się w meczach o wysoką stawkę, w których przed pierwszym gwizdkiem mało kto na nich stawia. Spotkanie lepiej dla Aptivu nie mogło się rozpocząć, albowiem już w pierwszej minucie prowadzenie dało trafienie Marcina Kosia. Już początkowe fragmenty meczu dobitnie pokazały, że graczy w czarnych koszulkach interesuje tylko pełna pula. Byli oni niezwykle skoncetrowani i uważni. Grali bardzo odpowiedzialnie w defensywie, skutecznie rozbijając zdecydowaną większość ataków drużyny przeciwnej. Nie spieszyli się, grali cierpliwie, starannie rozgrywali swoje akcje i unikali niepotrzebnych błędów. Pierwsza połowa zakończyła się ich zasłużonym prowadzeniem 2:0. Kadra GAP nie mogła znaleźć sposobu na sforsowanie muru, jaki przed własnym polem karnym postawili rywale. Zawodnicy Kadry mieli zatem o czym myśleć w przerwie. Na nic się to jednak zdało, ponieważ wkrótce po wznowieniu gry stracili dwie kolejne bramki i ich sytuacja stała się w tym momencie beznadziejna. Strzelony gol na 1:4 tylko podrażnił graczy Aptivu, którzy szybko odpowiedzieli własnym trafieniem. W samej końcówce gra się otworzyła i w kilka minut padło aż sześć bramek. Aptiv bez problemu dowiózł wygraną do końcowego gwizdka, zwyciężając ostatecznie w pełni zasłużenie 9:3.
VIDEO
AZS UEK
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
8 | |
- | |
16 | |
- | |
- | |
- | |
- | |
- | |
30 |
Aptiv
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
7 | |
6 | |
- | |
15 | |
15 | |
- | |
- |