Sędzia:
-
Video:
Jedynym występem w Lidze B2 była potyczka Krupińskiego Pomp i Comarchu. Spotkanie toczyło się w warunkach, które odpowiadają zwłaszcza pierwszej z ekip. Otwarta gra i prawdziwa wymiana ciosów to jest to, w czym gracze Pomp czują się najlepiej. Strzelanie już w 2. minucie rozpoczął Jakub Mokrzycki. Niedługo potem prowadzenie Pomp podwyższył Jakub Skucha. Zawodnicy Comarchu dali się rywalom zaskoczyć i nieco przespali początek spotkania, ale w końcu wzięli się w garść i w 8. minucie zaliczyli trafienie kontaktowe. W 16. minucie stan rywalizacji wyrównał Kacper Barylski, który po swoim drugim golu był na dobrej drodze do uzyskania hattricka. Końcowe fragmenty pierwszej odsłony ponownie przebiegły pod wyraźne dyktando Pomp, które zdobyły trzy gole i wyszły na prowadzenie 5:2. Pierwsza połowa na pewno mogła się podobać. Jedni i drudzy stworzyli sobie w niej naprawdę sporo dobrych okazji i stosunkowo niska skuteczność sprawiła, że padło “tylko” siedem bramek. Po zmianie stron Comarch błyskawicznie odpowiedział na wydarzenia z końcówki pierwszej połowy. Gdy w 31. minucie Barylski strzelał trzeciego, a jego zespół ponownie złapał kontakt wydawało się, że jeszcze będą tu emocje. Jednak na taki scenariusz nie pozwolili gracze Pomp. Szybko zdołali opanować sytuację i nie pozwolili przeciwnikom się dogonić. Sami wykorzystali w ostatnim kwadransie niemal wszystkie sytuacje i po końcowym gwizdku mogli się cieszyć z długo wyczekiwanego zwycięstwa.