Sędzia:
-
Video:
W piątkowy wieczór dwa spotkania były zaplanowane w obrębie Ligi B1. W pierwszym z nich do boju o 3 punkty stanęły Omega i KPPN. Pierwsza z ekip potrzebowała zwycięstwa, by doskoczyć do grupy walczącej o medale. Druga z kolei znajdowała się na ostatniej pozycji w tabeli, jednak wygrana mogła pozwolić na wydostanie się z zagrożonej degradacją strefy. Być może w tym celu po raz pierwszy w sezonie pojawił się szeregach KPPN Adrian Brela. Początkowo jednak wydawało się, że jego obecność nie pomoże w uzyskaniu korzystnego wyniku, bo Omega, mimo przesunięcia z konieczności na bramkę Krzysztofa Musiała (w drugiej połowie zastąpił go między słupkami Zwijacz) udanie rozpoczęła zawody i prezentując techniczną i skuteczną piłkę szybko wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Z biegiem czasu KPPN zaczął grać jednak odważniej. Co prawda do przerwy zespół błękitno-białych koszulkach przegrywał, ale w drugiej odsłonie wykorzystywał okazje do kontrataków i mimo optycznej przewagi rywali, wyszedł na prowadzenie. Omega w drugiej połowie raziła nieskutecznością i do bramki trafiła ledwie raz, na minutę przed końcem, gdy przegrywała już 3:6. KPPN wygrał więc po raz drugi w sezonie i wydostał się ze strefy spadkowej.