Aż jedna trzecia poniedziałkowych pojedynków rozgrywana była w ramach Ligi A. Na pierwszy ogień poszły zespoły Wybrzeża i Cemarku, które spotkanie ze sobą traktowały jako najlepsza okazja do zdobycia punktów. Znów złe otwarcie Wybrzeża, które musiało szybko nastawić się na gonienie wyniku. Swojego dnia nie miał też bramkarz Michał Pawlik, którego po pustych przelotach musiał asekurować Tymoteusz Turlej. Chwilę później dokładnie ta sama sytuacja stała się udziałem Cemark.pl, gdy ładny lob wybił głową defensor. WKS-owi brakowało jednak animuszu, z każdą chwilą schodziło też powietrze, co przekładało się na niedokładności w rozegraniu i kłopoty w defensywie. Sytuację niespecjalnie poprawił też samobójczy gol. Humory poprawiło dopiero dobre wejście w pole karne, zakończone wykorzystanym rzutem karnym na 2:5. W drugiej połowie długo nie oglądaliśmy żadnej bramki. W końcu jednak Cemark zdobył szóstego gola, co definitywnie zamknęło rywalizację. Na pocieszenie ładnego gola dla pokonanych zdobył jeszcze Kamil Zawiliński, zakładając bramkarzowi sombrero.

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20190603-wks-cemark/