Sędzia:
-
Video:
Świadkami dwóch meczów w Lidze C2 mogliśmy być we wtorkowy wieczór. Jako pierwsi zagrali ze sobą zawodnicy Nosaczy i Victorii. Faworytem tego pojedynku była Victoria, której wróżono raczej łatwą przeprawę. Ku zaskoczeniu graczy Pawłowskiego na prowadzenie jako pierwsi wyszli ich rywale. To jednak Victoria miała od początku inicjatywę i widać było w jej grze większą dojrzałość. Ataki szły jednak opornie, toteż do przerwy panował panował dość nieoczekiwany rezultat 2:2. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że po zejściu jednego z kontuzjowanych zawodników Nosaczy, gracze Victorii wycofali z pola jednego ze swoich graczy, żeby wyrównać szanse. Grający bez zmian zawodnicy w czerwonych strojach odczuwali jednak w drugiej połowie coraz mocniej trudy tego spotkania i mająca rezerwowych Victoria powoli przechylała szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Jej główną bronią były akcje grane na jeden kontakt, które rozmontowywały podmęczoną obronę rywali. Nosacze atakowali sporadycznie, ale do końca walczyli o jak najniższy wymiar kary. Dla graczy Pawłowskiego było to 7. zwycięstwo wiosną, które pozwala im aktualnie zajmować pozycję tuż za plecami Prawdzików. Nosacze z 9. porażką w sezonie nadal zamykają stawkę.