Sędzia:
-
Video:
Stawką jedynego meczu Ligi B2 była we wtorek pozycja wicelidera, o którą zagrały Amadeus i NEMBUD. Błyskawicznie to spotkanie rozpoczęli "Fioletowi", którzy wykorzystali dekoncentrację przeciwnika. Kilka minut później prowadzenie uzyskane w 1. minucie spotkania mogło zostać podwyższone, ale na drodze wicelidera stanęła poprzeczka. Gracze Kubiczka powoli się jednak budzili i z upływem kolejnych minut przejmowali inicjatywę, zmuszając swojego rywala do nieco głębszej defensywy. Mimo dobrej organizacji gry w obronie, jeszcze przed przerwą Amadeus stracił prowadzenie na rzecz rywala. Po przerwie grający na czerwono zespół nieco się wycofał i pozwolił rywalom atakować. Często zatrudniany był Krystian Kubiczek, który miał pełne ręce roboty. Nie przełożyło się to jednak na konkrety ze strony Amadeusa, którego częste ataki zostały dodatkowo skarcone przez groźne kontry NEMBUDu. Graczom wicelidera nie udało się już dogonić wyniku tego bardzo szybkiego i zaciętego pojedynku, przez co na ich miejscu w tabeli musiał ich zastąpić wtorkowy rywal.