Sędzia:

-

Video:

To właśnie starcie tych dwóch zespołów było drugą poniedziałkową rywalizacją w elicie. Obie ekipy zaserwowały nam widowisko najwyższych lotów, które od pierwszej do ostatniej minuty toczyło się w oszałamiającym tempie, a zakończenie miało doprawdy dramatyczne i godne najlepszych spotkań. Dużo było w tym meczu zażartej walki o każdy metr boiska, ale jednak dominowała otwarta, szybka gra. Nie brakowało ładnych akcji i efektownych technicznych zagrań. GDA stawiło się na meczu w szerokim, mocnym składzie, co już zapowiadało, że ma zamiar postawić się faworytowi. I rzeczywiście tak właśnie było. Zawodnicy TEBu z pewnością nie spodziewali się aż takiego oporu i tak dobrej gry ze strony znacznie niżej notowanego przeciwnika. Gracze GDA byli bardzo aktywni w ofensywie i już w siódmej minucie wyszli na prowadzenie. TEB odpowiedział jednak błyskawicznie, a pięknym trafieniem głową popisał się Tomasz Kawa, który wykorzystał fantastyczne i dopieszczone w każdym detalu podanie Grzegorza Bizonia. Dla TEBu tak dobre momenty były jednak w tym meczu rzadkością. Starcie z GDA bardziej przypominało drogę przez mękę, chociaż faworyt jeszcze na kwadrans przed końcem był na dwubramkowym prowadzeniu i wydawało się ma wszystko pod kontrolą. Ostatnie dziesięć minut to jednak zmasowane ataki GDA, które przyniosły spodziewany efekt i nagrodziły dobrą postawę tej drużyny w tym spotkaniu.. Właśnie w decydujących o losach rywalizacji momentach dało się zauważyć w poczynaniach GDA dużą determinację i wolę zwycięstwa. Ich mocną stroną były dobrze wykonywane stałe fragmenty gry, po których udało się zdobyć kilka bramek. Porażka w zasadzie przekreśla szanse TEB Edukacji na odzyskanie tytułu mistrzowskiego. Natomiast GDA dzięki wygranej oddala się nieco od strefy spadkowej, ale wciąż nie jest bezpieczne.

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20190527-teb-gda/

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!