Sędzia:
-
Video:
Godzinę po zakończeniu pierwszych dwóch spotkań na boisko wybiegli także gracze Nic się nie Stało i Nie ma Lipy. Ci drudzy po porażce UBSu walczyli we wtorek o powrót na fotel lidera. W pierwszej połowie oba zespoły stworzyły wyrównane widowisko, w którym co kilka minut zmieniały się na prowadzeniu. Dużo było bezpośredniej walki, ale cały czas odbywała się ona w duchu “fair play”. Ostatecznie to zespół Furgała wychodził na drugą połowę mając minimalną zaliczkę. Druga odsłona nie przyniosła niespodzianki. Szybkie gole NmL ustawiły to spotkanie pod zespół w seledynowych koszulkach. Ambitne Nic się nie stało goniło wynik, ale zamiast strzelić, przyjęło kolejne gole od groźnie kontrującego przeciwnika. Siódme zwycięstwo Nie ma Lipy pozwoliło mu na powrót na szczyt tabeli. Dla Nic się nie stało była to 3. porażka z rzędu.