Sędzia:
-
Video:
Nie zawiedliśmy, jeśli chodzi o poziom obu hitowych spotkań, jakie były zaplanowane na poniedziałek w Lidze D1. Jako pierwsze na murawę wybiegły drużyny niepokonanej dotąd Krakoskiej Piłki oraz Dream Crushers. Trzeba powiedzieć, że pierwsza połowa to był prawdziwy koncert w wykonaniu graczy DC. Dość nieoczekiwanie zdominowali oni całkowicie przebieg boiskowych wydarzeń. Grali niezwykle szybko, dynamicznie z dużym zaangażowaniem. Ich postawa z pierwszych 25 minut na pewno mogła zrobić wrażenie na każdym. Jak zwykle bardzo uważnie grała formacja defensywna DC, która była dla rywali przeszkodą nie do sforsowania. Ale wszystko co najlepsze Dream Crushers miało jednak w ofensywie. Gracze DC zaprezentowali cały arsenał swoich możliwości. Grali bardzo szybko, technicznie, często z “klepki” lub na pamięć. W pełni zasłużenie prowadzili po tej części gry 5:0. Sam kapitan Krakoskiej Piłki powiedział w wywiadzie pomeczowym, że rywale w pierwszej połowie po prostu ich “zjedli”. Po zmianie stron tempo gry nieco się uspokoiło. Świadome wysokiego prowadzenie DC nie forsowało nadmiernie tempa, a zawodnicy Krakoskiej Piłki chyba byli już pogodzeni z tym, że nic nie uda im się w tym meczu już wskórać. Marnym pocieszeniem jest dla nich fakt, że drugą odsłonę wygrali 2:1. Komplet punktów całkowicie zasłużenie powędrował bowiem na konto Dream Crushers.