Najwięcej emocji dostarczyło ostatnie ze spotkań Ligi C2, w którym rywalizowały ze sobą mające świetną passę Browary i walczące o utrzymanie Chłopy. Faworytem tego pojedynku musiała być ekipa Hills, ale sytuacja boiskowa nie była już tak jasna. W pierwszej połowie długo utrzymywał się bezbramkowy remis, ponieważ bardzo twardo w defensywie stanął CCKS, któremu jeden z ataków przyniósł niespodziewane prowadzenie. Mimo większej inicjatywy, Browary bardzo długo biły głową w mur i nie mogły odrobić strat. Z minuty na minuty ich desperacja rosła, aż upragnionego gola przyniosła im 39. minuta. Mur obronny “Granatowych” do końca meczu zdołał uzyskać jeszcze dwie “dziury”, ponieważ dwie bramki rzutem na taśmę zdobył faworyt. Chłopom należą się wielkie brawa za waleczność i sumienność w destrukcji, ale ich siła rażenia w ofensywie nie pozwalała na dowożenie wyniku w myśl zasady “najlepszą obroną jest atak”. Browary zasłużenie wywalczyły swoje szóste zwycięstwo z rzędu i właściwie dogoniły już czołówkę, plasując się tuż za podium. Z siedmioma punktami Chłopy otwierają w tym momencie strefę spadkową. 

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20140101-browary-ccks/