Sędzia:
-
Video:
Meczem zamykającym zmagania w elicie był pojedynek na szczycie, w którym wzięły udział zespoły Rafisu i Aqua Soil. Dla tych drugich środowe starcie było chyba ich „być albo nie być” na podium wiosennego sezonu. Lepiej zaczął jednak faworyzowany Rafis, który jako pierwszy wysunął się na prowadzenie, na które golem wyrównującym było jeszcze w stanie odpowiedzieć Aqua Soil. Kolejne ciosy “Błękitnych” były już jednak zapowiedzią małej demolki, którą zafundował swoim rywalom zespół z Kazimierzy. Szybkie ataki faworyta były jego szalenie groźną bronią, która przyniosła mu czterobramkowe prowadzenie do przerwy. Gracze Piotra Chamerlińskiego powoli zaczęli tracić nadzieję na korzystny rezultat w tym ważnym spotkaniu, ponieważ - również po przerwie - Rafis był bardzo poukładany z tyłu i zdecydowany z przodu. Mimo przewagi przeciwnika, Aqua starało się odrobić straty, czego skutkiem było zmniejszenie dystansu do dwóch goli. Końcówka należała jednak do Rafisu, który odkrytego rywala wypunktował jeszcze trzykrotnie i wyjaśnił ostatecznie wynik tego bardzo ofensywnego, granego w bardzo wysokim tempie spotkania. Zwycięski zespół przybliżył się tym meczem do medalu, natomiast Aqua powoli odkłada plany jego zdobycia na przyszły sezon.