Sędzia:
-
Video:
Ekipy Astora i Grande Bande były w poniedziałek jedynymi przedstawicielami Ligi C1. Więcej szans w tym pojedynku dawano bardzo solidnej ekipie Życzkowskiego i początek meczu odbył się w stylu ostatnio ją cechującym - spokojnie i bez pośpiechu. Mimo że jedna i druga ekipa miała w pierwszych minutach swoje okazje, strzelanie rozpoczął właśnie faworyt. Konsekwencja w spokojnym budowaniu akcji i mądra gra z tyłu pozwoliła Astorowi na zdobycie aż sześciobramkowej zaliczki jeszcze przed zmianą stron, po której zespół Grande Bande bardziej zdecydowanie próbował swoich sił pod bramką rywala. Na rozwinięcie skrzydeł nie pozwoliła mu jednak szczelna obrona wyżej notowanego zespołu, która zostawiała bardzo mało miejsca. Przy okazji gracze w białych strojach nie zwalniali i dobijali rywala kolejnymi golami. Goniący zespół zdołał się odgryźć tylko trzema bramkami, które nie zaszkodziły ekipie Życzkowskiego w odniesieniu kolejnego zwycięstwa. Po tym meczu Astor może coraz śmielej myśleć o medalu. Grande Bande natomiast, po swoim ostatnim zwycięstwie, nie podtrzymało dobrej passy.