Sędzia:
-
Video:
W drugim meczu No Name spotkało się z jednym z mocnych kandydatów do awansu, czyli Dream Crushers. Obie strony rozpoczęły spotkanie z dużym animuszem. Jedni i drudzy nie ustawali w atakach, ale długo nikomu nie udało się otworzyć wyniku. Doszło do tego dopiero po błędzie w środku pola zawodnika No Name, po którym gracze Dream Crushers przeprowadzili szybką kontrę i strzelili pierwszego gola. Strzelona bramka wyraźnie dodała im pewności siebie. Szybko dołożyli do swojego dorobku kolejne dwa trafienia i na przerwę schodzili prowadząc 3:0. W drugiej połowie DC grało już dużo swobodniej, kontrolując przebieg meczu. Rywale z No Name starali się przeciwstawić, ale brakowało w ich poczynaniach konkretów, a w dodatku powoli opadali z sił. Dream Crushers strzeliło w drugiej odsłonie sześć goli i odniosło kolejne efektowne zwycięstwo.