Sędzia:
-
Video:
W najwyższej klasie rozgrywkowej poniedziałek rozpoczął się od meczu Cybermachiny z Mazi Teamem. Spotkanie to nie miało co prawda zdecydowanego faworyta i spodziewaliśmy się zaciętej rywalizacji. Taka jednak nie miała miejsca, a Cybermachina zwyciężyła zdecydowanie. Zespół ten od pierwszych minut był bardzo dobrze zorganizowany, zwłaszcza w tyłach. Uważna, odpowiedzialna gra została poparta wysoka dyspozycją Bartosza Dybały między słupkami. Mazi Team atakował, szukał swoich szans, ale był w swoich poczynaniach niedokładny i nieskuteczny. Po pierwszej połowie, przegranej 0:2, mógł mieć jeszcze cień nadziei na odwrócenie losów spotkania, ale po zmianie stron obraz gry nie uległ większej zmianie. Nie pomógł nawet manewr z wycofaniem bramkarza, który przyniósł więcej strat niż pożytku. Cybermachina zwycięża pewnie i zasłużenie po rozegraniu jednego z najlepszych spotkań w sezonie. Zwraca uwagę zwłaszcza kapitalna forma Arkadiusza Guściory, który strzelił aż cztery gole. Dzielnie sekundował mu wszędobylski Michał Ślaski, który na boisku dwoił się i troił, cały czas będąc pod grą i nieustannie niepokojąc defensywę rywala. Czy wygrana z Mazi Team to zwiastun lepszych czasów dla Cybermachiny?