Sędzia:
-
Video:
Po UBSie i FC Admind na murawę wybiegły ekipy Husarii Kraków oraz Nic się nie stało. Spotkanie to przez zdecydowaną większość czasu było niezwykle wyrównane, chociaż końcowy wynik może temu zaprzeczać. Fakty są jednak takie, że żadnej ze stron nie udało się na dłużej przejąć inicjatywy i narzucić swojego stylu gry. Okazje było po jednej i drugiej stronie, z tą różnicą, że Husaria miała po swojej stronie skuteczność. Próbującym odrobić straty zawodnikom Nic się nie stało zbyt często się spieszyło, przez co notowali oni sporo strat. Sytuacje były, ale brakowało goli. Ich strzały trafiały albo w obrońców Husarii, albo wędrowały poza światło bramki. Ostatecznie przegrali po raz drugi w trwającym sezonie. Nie pomógł żywiołowy i głośny doping młodego kibica, który mimo niekorzystnego rezultatu nie ustawał w zagrzewaniu ich do walki.