Sędzia:
-
Video:
W drugim spotkaniu Ligi D2 lider przed tą kolejką, Alliance mierzył się z Nową Elektro Squad, która ciągle czeka na pierwsze FLSowe zwycięstwo. Patrząc na sytuację w tabeli obu drużyn, jakakolwiek zdobycz Nowej w tym spotkaniu musiałaby być traktowana w kategorii niespodzianki i początkowo na takową się zanosiło. Zawodnicy w błękitnych koszulkach odpowiadali na każde z dwóch pierwszych trafień Alliance, a w 20 minucie wyszli nawet na prowadzenie. Alliance nie do końca potrafił się odnaleźć w ataku pozycyjnym, do którego był zmuszony przez cofniętą i wyprowadzająca groźne kontry Nową, ale mimo to jeszcze przed przerwą doprowadził do remisu. W drugiej odsłonie obraz gry się już nieco zmienił, a Alliance nie dawał się już zaskoczyć przeciwnikom mądrze broniąc dostępu do swojej bramki. Sam z kolei był skuteczny w ofensywie zdobywając 6 bramek z rzędu, w tym jedną efektowną z rzutu wolnego. Ostatecznie niespodzianki więc nie było, a lider zwyciężył pewnie 9:3.