Sędzia:
-
Video:
Zespół Tubylców zapewne był podrażniony porażką z Geodziakami w ubiegłym tygodniu i zamierzał zrobić wszystko, aby podobna historia nie powtórzyła się w starciu z Bianconerri. Widać to było od pierwszego gwizdka. Długo jednak z ich starań niewiele wynikało. Większość ataków rozbijała się bowiem na defensywie rywali. Na gole trzeba było czekać do ostatniej minuty pierwszej odsłony. Wówczas do sieci wpadły dwie sztuki, po jednej dla obu stron. Po zmianie stron Tubylcy starali się wrzucić wyższy bieg, jednak długo byli temperowani przez dobrze prezentujących się zawodników Bianconerri. Kluczowe dla losów rywalizacji okazało się końcowe 10 minut, w których podopieczni Dominika Filemonowicza strzelili aż cztery bramki i ostatecznie to oni dopisali do swojego konta trzy punkty.