Na zakończenie tygodnia w Lidze E2 żądni rehabilitacji po porażce z Wonderkids gracze Jager-Masters zmierzyli się ze Wściekłymi Psami. Bardziej "wściekli" po pierwszym gwizdku byli jednak zawodnicy Jakuba Adamczyka, którzy rzucili się na rywala i po kilku minutach prowadzili już 3:0. Gracze WP zachowali jednak zimną krew i na przerwę schodzili mając już tylko jedną bramkę straty. Po zmianie stron znowu zaatakował jednak Jager, który podwyższył prowadzenie i wydawałoby się, że odzyskuje kontrolę nad meczem. Mimo, że WP zaczęli odrabiać straty, to jeszcze na minutę przed końcem to "Pomarańczowi" nadal utrzymywali jednobramkowe prowadzenie. Grający na biało zawodnicy faworyta dokonali jednak rzeczy - wydawałoby się niemożliwej - i zanim rozbrzmiał ostatni gwizdek zdążyli jeszcze wyjść na prowadzenie inkasując kolejne trzy punkty. Po meczu gracze JM nie mogli uwierzyć w to co się stało.

VIDEO

https://app.veo.co/matches/20190329-jager-psy/