Sędzia:
-
Video:
OPIS
Niby dobrze, ale nie do końca. Tak trzeba by określić pierwszą połowę w wykonaniu KPPNu. Gracze w błękitnych koszulkach starali się prowadzić grę, wymieniając sporo podań, budując tym samym swoje akcje, ale nie przynosiło to żadnego efektu. Tymczasem zaprawiony w bojach na najwyższych szczeblach Piomet bezczelnie wyczekiwał swoich szans na kontrakcje i boleśnie je wykorzystywał. Już w otwierających piętnastu minutach dublety mieli na swoich kontach Szymonowie: Kopciuch i Rudzik. Piąte trafienie uzyskał Krzysztof Szum, więc AMR mógł spokojnie czekać na drugą odsłonę. Na jej początku trafił jeszcze Łukasz Podolak, a Rudzik skompletował hattricka. Dopiero wtedy swoją obecność wyraźnie zaznaczyli "Błękitni". Do siatki futbolówkę kierowali Michał Dychtoń, Marcin Hajduk, Przemysław Żwirbla, lecz nie było to niczym poza godnym pożegnaniem się z zawodami. U przeciwników trzech goli Rudzikowi pozazdrościł Kopciuch, który zdążył jeszcze "dokończyć" swojego hattricka, a co warte uwagi, stało się to po dograniu tego pierwszego.