Virtus Logistics

Virtus Logistics

Data:

14-06-2018 / 00:00

14 - 4

Sędzia:

-

Video:

Za łatwo

Przed meczem zespoły będące sąsiadami w tabeli miały na swoich kontach po 15 punktów, co zapowiadało interesującą walkę dwóch "średniaków". O ile przez początkowe fragmenty istotnie można było się nastawiać na taką rywalizację, to z czasem okazało się, że nie to będzie taki mecz. Virtus Logistics wykorzystywali kolejne nadarzające się okazje, bez skrupułów kończąc je trafieniami. "Rycerze" odpowiedzieli jedynie dwa razy przed przerwą i trudno było się spodziewać po niej zmiany oblicza potyczki.

Piknikowo

Dokładnie tak też się stało. Będący w dobrej strzeleckiej dyspozycji VL spokojnie powiększali przewagę, a widząc że Knights nie mają zamiaru forsować tempa dla jakiegoś szaleńczego zrywu, sami zwolnili. Dalsze fragmenty były toczone w atmosferze dalekiej od stykowej, a na zakończenie spotkania, a dla nich także całego wiosennego sezonu, liczyli głównie "Czarni". W międzyczasie do siatki kierowali futbolówkę co prawda Cyran, Jacquemin czy Nowak, ale po przeciwnej stronie postrzelać sobie mieli ochotę zwłaszcza Mariusz Piwko czy Emil Hołys. In minus zagrał Iwan Polakow, który przy tak wysokim rezultacie na listę strzelców wpisał się zaledwie raz.

W środku stawki

Triumf Logistics oznacza, iż zespół ten na pewno zakończy rozgrywki na szóstym miejscu w zestawieniu. Przed nim jeszcze przyszłotygodniowe starcie z Szopenami Futbolu, ale strata do piątego Astora jest zbyt duża. Podobnie szans na dogonienie nie ma już nikt za plecami Dawida Podhajnego i spółki. Kraków Knights są obecnie siódmi, lecz na przeskoczenie ich liczą jeszcze Geodziki. Debiutującą w FLS drużynę czeka w czwartek interesująco się zapowiadający bój z Astorem właśnie i to on zadecyduje o końcowej lokacie składu Michała Kończakowskiego.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=9vYkcd7EvWI

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/YP848PRHs3dFMf98A

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!