SkillsMed

SkillsMed

Data:

29-05-2018 / 00:00

2 - 7

Sędzia:

-

Video:

Przetrwali

Zawodnicy SkillsMedu mocno zaskoczyli swoich przeciwników niezwykle wysokim pressingiem już od pierwszej sekundy spotkania. Kadra GAP AZS UEK miała ogromne problemy z rozgrywaniem futbolówki nawet z własnym bramkarzem i nie miała szans zawiązać sensownego ataku. Rywale częstokroć przejmowali piłkę nawet w ich polu karnym, ale wciąż nie byli w stanie potwierdzić przewagi pokonaniem bramkarza, także w stuprocentowych okazjach. To zaczęło się bardzo prędko mścić, bo w 4 i 6 minucie dwie bramki zapisywał już Kamil Niebudek.

Wytrawny bokser

Na tak dużej intensywności "Pomarańczowi" nie mogli grać ciągle, więc z czasem ich pressing nie był już tak mocny. Mimo to nadal oni prowadzili grę, licząc na odwrócenie się karty. Niestety dla nich, nic z tego nie wychodziło. Konkurenci niczym stary wyjadacz konsekwentnie punktowali formalnych gospodarzy po bardzo ładnych kontratakach. Niebudek zanotował klasycznego hattricka, potem zdobył także czwartą bramkę, a w międzyczasie wspomógł go Hubert Heba. Dobra skuteczność, efektywna gra defensywna i choć przebieg na to nie wskazywał, to na przerwie mieliśmy 0:5.

Poszło tylko przez minutę

Tuż przed upływem pół godziny gry w SkillsMedzie w końcu coś zagrało. W kilkadziesiąt sekund dwie bramki ustrzelili Robert Piwowarczyk z Krystianem Kołaczem, zadając kłam opinii, jakoby nie dało się pokonać bramkarza Kadry. Ten chyba jednak został podrażniony stratami i znów wszedł na niesamowity, poparty piłkarskim fartem, poziom, z którego nie zszedł już do finiszu. Jego koledzy odgryźli się za to dwukrotnie. Najpierw drugi raz trafił Heba, a następnie rezultat ustalił Kiril Krasovskyi.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=Ku3jmw475Go

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/YvwPb2Yqc4Pl61Eh2

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!