Sędzia:
-
Video:
"Trzy możemy stracić"
Proroczymi okazały się słowa jednego z 'Chłopców', który z ten sposób uspokajał kolegów, gdy pierwszą bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego wbijał im w szóstej minucie Piotr Trzepatowski. Rafis B umiejętnie zwalniał grę, długo utrzymując się przy piłce, a gdy tylko nadarzała się okazja do przyspieszenia, to szukał okazji do kontry i podwyższenia wyniku. Tak stało się w 17 i 19 minucie, gdy dwie bramki ustrzelił Krzysztof Kękuś. Warta uwagi zwłaszcza następna bramka z wolnego, gdy zawodnik ten wykorzystał dezorganizację rywali i nie czekając na sygnał arbitra, ustawił piłkę na skraju pola karnego, kierując ją błyskawicznie w prawy dolny róg. Dopiero wówczas do głosu udało się dojść Chłopcom do Bicia. W kilkadziesiąt sekund do kontaktu dwoma trafieniami doprowadził Maksymilian Głód.
Zmiana oblicza
Momentalnie po rozpoczęciu drugiej części dzięki Ireneuszowi Kuli mieliśmy remis. Niebawem jego ekipa wyszła na prowadzenie - i to podwójne - gdy kolejne dwa razy na listę strzelców wpisał się Głód. Minutę później kontaktową bramkę zaliczył Tomasz Rojek, lecz niewiele dłużej czekaliśmy na odpowiedzi Mateusza Kuczka oraz Adriana Pompy. W Rafisie jeszcze raz, wykorzystując fatalne przyjęcie bramkarza, odgryzł się Rojek. Potem jego drużyna, której grunt sypał się pod nogami już od ładnych parunastu minut, była już tylko bezlitośnie kontrowana przez Chłopców do Bicia, Golkiper robił co mógł, ale mimo rozpaczliwych działań był bezradny przy szybkich atakach, do których nie wracali już defensorzy. W 44 minucie Michał Osmola jako ostatni zameldował się w meczowym protokole, co ustaliło końcowe rozstrzygnięcie na 10:5.
Po przeciwnych stronach osi
Ta porażka definitywnie kończy marzenia rezerw Rafisu na wydostanie się ze strefy spadkowej w C1. Co więcej, obecna dwunasta lokata wcale nie musi być utrzymana, bo trzynaste Nie ma Lipy ma o mecz do rozegrania więcej, a także wciąż pewne szanse na pozostanie w gronie C-ligowców. Znacznie ciekawsze jest sytuacja wczorajszych zwycięzców. Za tydzień stoczą oni z Relaksmisją bezpośrednią batalię o brązowe medale na koniec sezonu. Matematycznie CdB mogliby jeszcze zostać wicemistrzami, ale bramkowa strata do Albatrosa (w bezpośrednim starciu było 6:6) wydaje się zbyt duża.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=ZRAF-4uuqBU
FOTO
Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/04kJdVLSywGhatK62
Chłopcy do Bicia
Rafis B
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
76 | |
92 | |
13 | |
- | |
- | |
- | |
23 |