Futbolowa Liga Szóstek

W starciu dwóch czołowych ekip Ligi C1, żadna ze stron nie była w stanie otworzyć wyniku meczu. Okazje ku temu miały obie strony, ale też były to sytuacje, z których gole paść musiały, a tylko mogły. Wynik 0:0 korzystny był dla Albatrosa, bo pozwalał utrzymać bezpieczną przewagę nad najgroźniejszymi konkurentami. Relaksmisja spodziewając się zdobyczy zespołów z dołu tabeli musiał wygrać, dlatego też w ostatnich minutach postawiła wszystko na jedną kartę i w jej atakach uczestniczył bramkarza Jan Winkiel.

Bohater

Podjęcie ryzyka Relamisji się opłaciło w ostatniej minucie gry, gdy to właśnie bramkarz Jan Winkiel zamknął akcje na długim słupku i z bliska skierował piłkę do bramki. Sędzia po tym trafieniu zakończył, a Winkiel miał pełne prawo czuć się bohaterem spotkanie. Nie dość, że strzelił zwycięskiego gola, to też ze swoich pierwotnych zadań bramkarskich wywiązywał się bez zarzutu.

Cenna wygrana

Wygrana Relaksmisji w połączeniu z porażką Adgosklepu sprawiła, że zespół Mirona Mirzyńskiego w tabeli wyprzedzić mogą już tylko Chłopcy do Bicia, czyli… następny rywal Relaksmisji. Zwycięstwo pozwala też wierzyć w awans i zajęcie drugiej lokaty, bo wcale nie jest powiedziane, że Albatros pokona w ostatniej serii gier SoInteractive.