Sędzia:
-
Video:
Świetna odsłona
To była jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza, połowa, jaką Addent zagrał w tym sezonie. Zespół upatrywany wcześniej przez niektórych jako jeden z faworytów zaplecza elity gra raczej poniżej oczekiwań; pochwalić się może jedynie największą liczbą remisów w stawce, ale tym razem pokazał o co chodzi w futbolu. Bardzo dobra organizacja bloku defensywnego poskutkowała zerem z tyłu, a o korzystny wynik zadbali napastnicy. W szóstej minucie rezultat otworzył Dawid Zawada, a potem swoje dołożyli kolejno: Michał Nawrocki, Andrzej Pierwoła, Wojciech Burchel.
Żadnych problemów
Po zmianie stron "Fioletowi" nie spuszczali z tonu. Dyspozycja ataku nawet jeszcze się poprawiła i ekipa Piotra Mazeli nie ustawała w swoich strzeleckich wyczynach. Wszyscy którzy trafili do siatki w pierwszej części, powtórzyli te osiągnięcia także w drugiej. Królem polowania został jednak bezsprzecznie Nawrocki, który ukończył zawody z pięcioma trafieniami.
Zbyt długo się rozpędzali
Valposiano nie miało zamiaru być tylko bladym tłem dla przeciwników i jego usilne starania o gola zostały wreszcie nagrodzone w 38 minucie, gdy skutecznym uderzeniem wykazał się Marcin Grzybowski. Wyjątkowo rozsierdziło to broniącego Mazelę, który miał podstawy liczyć na czyste konto. "Niebiescy" rozpędzili się jednakże około 40 minuty, w końcu pokazując, iż potrafią rozgrywać doskonałe akcje. Kolejne trzy gole nie były dziełami przypadku, a drugi gol Grzybowskiego oraz próby Marcina Magiery i Mariusza Wnęka tylko potwierdzały, że potrafią oni kopać piłkę.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=sUl48x3Fnrk
FOTO
Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/FKQA8ja84TyvGvsT9
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.