Gdzie jest bramkarz?

Nietypowy problem przytrafił się graczom KPPN-u. Na kilka chwil przed pierwszym gwizdkiem na boisku przy Koletek wciąż nie zameldował się golkiper tej ekipy. Szybki telefon nie dał jednoznacznej odpowiedzi, ale jak sugerowali koledzy, bramkarz pomylił FLS-owe boiska i czekał na swoich współpartnerów na Suchych Stawach. Ten problem szybko wykorzystał Wiktor Warchulski, który dał nieoczekiwane prowadzenie Nieociosanym.

Jakoś sobie poradzili

Niespecjalnie wyglądała postawa zawodników w błękitnych trykotach, ale i tak po kilku minutach zdołali oni wyjść na prowadzenie dzięki Przemysławom. Najpierw do siatki trafił Lelek, a następnie Żwirbla. Chwilę później rywale złapali kontakt za sprawą trafienia Grzegorza Błachny, lecz równie szybko odpowiedział Marcin Hajduk. Lelek niebawem ukąsił jeszcze dwukrotnie i na przerwie przewaga jego oraz kolegów była już znacząca.

Błachno w formie

Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem pokonanych był Grzegorz Błachno który momentami niemal w pojedynkę ciągnął grę swojej drużyny. Bardzo dobra postawa pozwoliła mu zaliczyć hattricka (godna uwagi zwłaszcza piękna centra oraz główka w drugiej połowie) i gdyby nie twarde Ligowe zasady być może także powalczyć o tytuł najbardziej wartościowego tej potyczki. Po drugiej stronie brylował za to Lelek który mecz zakończył z aż sześcioma trafieniami.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=3UzNvYBQpak

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/2YFvtk11YKs2tGWJ2