Niespodzianka na początek

Spotkanie rozpoczęło się niespodziewanie, bo od prowadzenia będącej w strefie spadkowej Porty. Potem jednak do głosu doszedł Zakręcony Rogal, który zdobywając w krótkim odstępie czasu wypracowało sobie jednobramkową przewagę. Ostatecznie do przerwy mieliśmy wynik 2:2, a na początku drugiej połowy historia się powtórzyła. Na gola Porty Rogal odpowiedział dwiema szybkimi bramkami Mysiaka, który skompletował hattricka.

Niespodzianka na koniec

Gdy w drugiej połowie Rogal wyszedł ponownie na prowadzenie mogło się wydawać, że drużyna walcząca o brązowe medale ma wszystko co najgorsze za sobą. Porta jednak nie zamierzała ułatwiać sprawy i dzięki dwóm bramkom Grabiasa wyszła na kolejne w meczu prowadzenie. Tym razem już go nie oddała, a w końcówce dobiła rywali dwiem bramkami.

Będzie ciekawie

Taki wynik wtorkowego meczu powoduje, że zarówno na górze tabeli, jak i na dole będzie jeszcze bardzo ciekawie. Zakręcony Rogal skomplikował sobie sprawę wywalczenia brązowych medali, bo w terminarzu ma jeszcze mecz z Żymła Siermięgą, a czwarte Jaglacci ma tyle samo punktów. Porta z kolei pozostaje w strefie spadkowej, ale do bezpiecznej pozycji traci tylko 2 punkty, mając mniej rozegranych meczów od pozostałych rywali w walce o ligowy byt.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ZGQHqA_y83U

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/QvZ98jpJvyJvksKd8