”Strzelmy im dwie”

Obie drużyny szybko rozpoczęły strzelanie, bo już po 2 minutach mieliśmy remis 1:1. W kolejnych fragmentach pierwszej połowie żadna ze stron nie wypracowała sobie przewagi i do przerwy mieliśmy wynik 3:3. W przerwie gracze Sensusmedu mówili “strzelmy im dwie” mając nadzieję, że to załatwi kwestię wygranej. Z tego planu nic jednak nie wyszło, bo dwie, strzelił Addent.

Wycofanie bramkarza

Po 36 minutach było 5:3 dla “Fioletowych”, a w 39 minucie Sensusmed złapał kontakt. W końcówce drużyna ubrana w czerwone koszulki wycofała bramkarza, co przyniosło bramkę dającą remis 5:5. W ostatnich sekundach Addent mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale zmarnował przynajmniej trzy dobre okazje.

Niezadowoleni

Obie drużyny po meczu były niezadowolone z podziału punktów. Jak stwierdził po meczu kapitan Addentu Piotr Mazela, jego zespół przegrał wygrany mecz. Sensusmed z kolei stracił dwa cenne punkty i skomplikował sobie sytuację w walce o awans do Ligi A.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=scMDIiY9KEU

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/z4nh00bTtxddQtrQ2