Mimo spóźnienia

Grupa Partner na mecz dotarła z lekką obsuwą czasowa, zawodnicy w pospiechu zakładali stroje aby rozpocząć spotkanie jak najszybciej. Mimo wszystko to oni lepiej zaczęli mecz, przeprowadzali niezłe akcje co zostało okraszone golem w 8 minucie spotkania, którego autorem był Łukasz Ruskowski.

SINUSOIDA

To co wydarzyło się w tym spotkaniu pokazuje, ze drużyna Gramy Swoje, pomimo fatalnej serii bez zwycięstwa posiada niesamowitą wolę walki. Przy wyniku 5:2 dla GP, wydawać by się mogło, ze jest już pozamiatane, a Grupa spokojnie dociągnie taki rezultat do końca lub powiększy przewagę. Wtedy to właśnie zawodnicy, Gramy Swoje pokazali charakter, goniąc wynik meczu, co w końcowym rozrachunku dało im wiele radości.

ZASADA? PAJĘCZYNA SPADA

Kiedy wszyscy myśleli, ze mecz zakończy się wygrana Grupy Partner, wtedy pojawił się on, w pomarańczowym znaczniku - Jakub Zasada. Ostatnie sekundy meczu, sędzia podyktował rzut rożny, kolega z drużyny dograł mu piłkę, a ten mocnym strzałem huknął w samo okienko bramki rywala. Bramka stadiony świata, w końcu ugrany punkt - cóż to była za radość zawodników Gramy Swoje!

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=bZAKOb4_lcY

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/TOOjEdZo3q5vbGF52