Pod obserwacją

Spotkanie ważne dla układu górnej części tabeli Ligi B1 obserwował kapitan zamieszanej w walkę o mistrzostwo Bishaki - Marcin Nosek, który liczył na potknięcie liderującego Galeco. Początkowo mecz układał się po jego myśli.

W swoim stylu

GS TIFF już po kwadransie gry prowadził 2:0 wykorzystując swoją najmocniejszą broń, czyli kontrataki. Zawodnicy w żółtych koszulkach w 23 minucie prowadzili już 4:0 i mała niespodzianka zaczęła wisieć w powietrzu. Galeco jednak tuż przed przerwą dało sygnał, że nie zamierza się poddawać i otworzyło swoje konto bramowe.

Wyrwali wygraną

W drugiej części Galeco zacieśniło szyki z pełną determinącją powalczyło o odwrócenie losów spotkania. Udało się to dość szybko - po trzech minutach gracze w czarno-niebieskich koszulkach złapali kontakt. Co prawda odpowiedział jeszcze Pavlo Shysmarov, ale jego gol nie zatrzymał niekorzystnego biegu wydarzeń dla jego ekipy. Galeco najpierw odrobiło dwubramkową stratę, a potem zadało dwa zwycięskie ciosy.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=35O0_miC3Gc

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/zUWCJadhsqF4oFoV2