Sędzia:
-
Video:
Niespodziewany początek
Zespół OREO po dwóch kolejnych porażkach, z pewnością chciał się w starciu z InPostem “odkuć” i liczył na łatwe zwycięstwo. Jednak już początkowe fragmenty spotkania pokazały, że nie będzie o to łatwo. W pierwszych minutach to zawodnicy InPostu byli bardziej aktywni i szybko, bo już w 4. minucie, wyszli na prowadzenie. Wcale nie zamierzali spocząć na laurach i dążyli do podwyższenia prowadzenia. Ta sztuka im się co prawda nie udała, ale z pierwszej połowy w swoim wykonaniu i tak mogli być bardzo zadowoleni.
Przejmowali kontrolę
Niedługo po zmianie stron bramkę na 2:2 dla OREO zdobył Tomasz Chojka i od tego momentu dała się zauważyć coraz bardziej widoczna przewaga graczy w czarnych koszulkach. Zdecydowanie dłużej utrzymywali się przy piłce i często stwarzali zagrożenie pod bramką InPostu. Piłka nie chciała jednak znaleźć drogi do siatki. W dodatku na niespełna dziesięć minut przed końcem Daniel Unzeitig po raz trzeci wyprowadził swój zespół na prowadzenie i zanosiło się na pierwszą wygraną InPostu w sezonie.
Decydujący moment
Za taki bez wątpienia należy uznać żółtą kartkę, którą otrzymał Janusz Sułkowski za zagranie piłki ręką we własnym polu karnym. Chwilę po tym z rzutu karnego do wyrównania doprowadził Przemysław Kałkus. Ten sam zawodnik niespełna 60 sekund później ustalił wynik meczu, kiedy to cudownym strzałem z dystansu pokonał bezradnego bramkarza InPostu. OREO wykorzystało więc w pełni okres gry w przewadze i odniosło czwarte zwycięstwo w trwających rozgrywkach.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=NAiUnpL-B0A
FOTO
Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/pN1ffvSKKjbnRcTq9
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.