Sędzia:

-

Video:

Obiecujący początek

Zespół Armagedonu przystępował do tego spotkania z “nożem na gardle”. Jeśli chciał jeszcze marzyć o zachowaniu ligowego bytu to nie mógł sobie pozwolić na kolejną porażkę. I od pierwszego gwizdka w jego szeregach było widać dużą mobilizację. Zawodnicy w pomarańczowych koszulkach od początku groźnie atakowali, a ich starania przyniosły efekt już w 5. minucie. Jednak już chwilę później złe ustawienie obrony Armageonu podczas rzutu wolnego dla Jala Dreips spowodował, że rywale doprowadzili do wyrównania i cała zabawa rozpoczynała się od nowa, ale Armagedon mógł mieć nadzieję, że tym razem nie musi skończyć się przegraną.

Pretensje o kartkę

Przy prowadzeniu Armagedonu żółtą kartką za dyskusję z arbitrem otrzymał Krzysztof Augustyniak. Gracz “Pomarańczowych” miał pretensje do sędziego, a z kolei do niego pretensje o to, że osłabia zespół miał bramkarz i jeden z rezerwowych Armagedonu.

Jednak się nie udało

Zawodnikom Armagedonu nie można na pewno odmówić zaangażowania, ale samą ambicją meczu nie da się wygrać. Rywale może nie stworzyli sobie wielu dogodnych sytuacji, ale byli bardzo konkretni pod bramką Lurańca i to co mieli, to wykorzystali, dzięki czemu na ich konto trafiły trzy “oczka”. Komplet punktów sprawił, że gracze Jala Dreips wskoczyli na podium Ligi C2, ale wcale nie są faworytami do brązowego medalu, ponieważ czekają ich teraz ciężkie mecze z Asami oraz Bad Boys. Natomiast los Armagedonu wydaje się już przesądzony.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=p924d_V0VuM

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/A5say9kygs3b37Ps1

Brak zdjęć

Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!