W wąskich składach

Obie drużyny nie dysponowały w czartek zbyt szerokim składem. W gorszej sytuacji było Deep Blue rozgrywające drugi w tym tygodniu mecz. Drużyna Artura Wolaka stawiła się bez choćby jednego rezerwowego. Na ławce Interu znalazł się z kolei jeden gracz.

Zabójcza seria

Pierwsza bramka w meczu padła tuż przed upływem kwadransa, a strzelcem był Jarosz z Interu. Ten gol zapoczątkował szybką i jak się okazało kluczową dla losów pojedynku serię. Minutę później było bowiem 2:0, a trzybramkową przewagę zapewnił Interowi, trafiający po raz drugi Jarosz. Deep Blue takiej różnicy nie było w stanie zniwelować, choć odrobiło dwie bramki straty i przez kilkanaście minut wynik był na styku.

Bilans na plus

Deep Blue w tym tygodniu wygrało i przegrało różnicą jednego gola i choć bilans to remisowy, to zespół może być z niego zadowolony, bo po tym tygodniu rozgrywek drużyna jest bliżej wydostania się ze strefy spadkowej. Wygrana Interu spowodowała natomiast, że zespół przybliżył się do strefy medalowej, jednocześnie oddalając widmo degradacji.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=nKHBo0VwTwg

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/nt4giSgt8FKB8FJ12