Sędzia:
-
Video:
Otrząsnęli się
Lepiej to spotkanie rozpoczęła Vittoria Kraków. Jej gracze częściej gościli na przeciwnej połowie, tworząc coraz ciekawsze akcje. Przez kilka minut nie dawało to efektu, ale w dziesiątej drogę do siatki znalazł Artur Nowak, z nie najłatwiejszej pozycji, dobijając próbę kolegi. Prowadzącym nie udało się jednakże pójść za ciosem, bo do głosu doszli z czasem przeciwnicy. W 18 minucie wyrównał Kamil Swaczyna, a co ważniejsze, jeszcze przed zmianą stron udało się wysunąć na czoło, dzięki trafieniu Tomasza Witonia.
W pościgu
Przez początkowe fragmenty drugiej odsłony działo się niewiele, ale gracze postanowili jakoś zrekompensować nam to w kończącym kwadransie. W 34 i 35 minucie dzięki strzałom Piotra Kołodziejczyka oraz Sebastiana Stypki SoInteractiveSA wyraźnie "odjechało" "Czarnym". Ci jednak szybko odpowiedzieli golem Piotra Klimczaka z najbliższej odległości, a następnie złapali kontakt za sprawą Adriana Cerka. Na pięć minut przed końcem Interactive znowu zwiększyło dystans do dwóch "oczek", kiedy Stypka zaliczył dublet. Vittoria nie rezygnowała. Na sekundy przed końcem na 4:5 strzelił Bartosz Adamczyk, co jeszcze dawało nadzieję na remis.
Ukróceni i zdenerwowani
Plany przegrywających o wyszarpaniu punktu zostały brutalnie zburzone tuż po ostatnim wznowieniu. Wszyscy gracze z pola ruszyli z błyskawicznym pressingiem, co wykorzystali "Fioletowi", rzucając piłkę za plecy przeciwników, tworząc Swaczynie okazję sam na sam z Maciejem Ziembą, którą ten skrzętnie wykorzystał. Stojący tego dnia między słupkami kapitan Vittorii nie pierwszy raz zwrócił wówczas uwagę na nieprawidłową postawę bloku defensywnego. Dłużni podczas gry nie pozostawali mu wcześniej koledzy, również wytykając złe zachowanie w kilku sytuacjach.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=6iR6yxarxcA
FOTO
Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/D9qO355c0NU14aqV2
Brak zdjęć
Aktualnie brak zdjęć do wyświetlenia.