Nie mogło być inaczej

Nie było żadnej niespodzianki w starciu Januszy z MPWiK Kraków. Co prawda to skazywane na porażkę Janusze już po dwóch minutach otworzyły wynik spotkania, ale radość nie trwała i zbyt długo i od 5. minuty rozpoczął się mecz do jednej bramki. Bramki Januszy.

Postrzelali

Prym w poczynaniach ofensywnych MPWiK wiódł duet Grzegorz Grzesiak - Sebastian Stachel. Tych dwóch wybitnych FLSowych snajperów nie omieszkało skorzystać z okazji by znacząco poprawić swoją, i tak już imponującą, liczbę zdobytych bramek. W wewnętrznej rywalizacji minimalnie lepszy okazał Grzesiak, który zapakował Januszom dziesięć “sztuk”. Seba musiał się zadowolić dziewięcioma bramkami.

Myślami gdzie indziej

Piątkowy mecz z całą pewnością nie zaprzątał zbytnio myśli Januszy, które szykowały się na szalony weekend i zaplanowane na sobotę “Januszowe wesele”. I coś nam się wydaje, że nawet wysoka porażka z MPWiK w żaden sposób nie zmąciła dobrych humorów w ekipie.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=ihMiWosEhLo

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/kxjYNFrPZVE288fx1