Przeważali

Od pierwszego gwizdka dała się zauważyć duża przewaga KPPNu. I nie chodzi tu tylko o posiadanie piłki, ale przede wszystkim o ilość stwarzanych okazji i swobodę z jaką do nich dochodziło. Jeszcze przed strzeleniem pierwszego gola gracze w pasiastych koszulkach mieli kilka dobrych sytuacji, aby otworzyć wynik meczu. Do przyjemnej dla oka gry ofensywnej, dołożyli w dodatku uważną grę w defensywie, więc nie może dziwić, że pewnie sięgnęli po komplet punktów.

Niewidoczni

Trzeba powiedzieć, że zespół OREO rozegrał przeciwko KPPNowi słabe zawody. Kiepsko zaprezentowała się zwłaszcza obrona. Zawodnicy tej formacji źle się ustawiali i często odpuszczali krycie, co skrzętnie wykorzystywali rywale. Nie wiele lepiej było w ataku. Bramkarz KPPNu nie miał zbyt wiele do roboty, ponieważ większość strzałów OREO z daleka omijała jego posterunek. Kapitan OREO mógł tylko bezradnie rozkładać ręce.

Co za gol!

Rzadkiej urody trafieniem popisał się w tym spotkaniu Maciej Dybał z KPPNu. W drugiej części gry uderzył on bowiem z narożnika pola karnego rywali i umieścił piłkę w dalszym okienku bramki Tomasza Czopa. Bramka z serii: stadiony świata. Brawo!

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=nEEpo9hwd00

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/4vRR8RWHgoSODsSs1