ZP Tartak

ZP Tartak

Data:

08-05-2018 / 00:00

6 - 3

Sędzia:

-

Video:

Zaczęli jak chcieli

Faworyzowany lider nie kazał długo czekać na potwierdzenie swojej pozycji. Już w drugiej minucie Krzysztof Moliński strzałem z kilku metrów wyprowadził swój zespół na czoło. Konkurenci próbowali szybko zniwelować tę stratę, lecz zamiast tego nadziali się na kontrę, którą skutecznie sfinalizował Radosław Sendor.

Nie z Nam(i)e takie numery

Pomimo kiepskiej passy No Name jest drużyną, która zbiera pochwały za swoje występy. Nieprzypadkowo. Złe położenie, w jakim momentalnie znaleźli się "Żółci" nie załamało ich i nie zmieniło podejścia do rywalizacji. Opłaciło się to jeszcze przed upływem kwadransa. Najpierw gola kontaktowego uzyskał Ireneusz Knapik, a kilkadziesiąt sekund później Łukasz Ambrochowicz doprowadził do remisu. ZP Tartak odgryzł się niemal równie szybko. Prowadzenie dla siebie i kolegów odzyskał Robert Buczek, a tuż przed zmianą połów gry przewaga ponownie wynosiła dwa trafienia, bo na listę strzelców wpisał się drugi raz Sendor.

Na styku

Jak można było się spodziewać, bramka stracona tuż przed zejściem na przerwę nie zrobiła wrażenia na ekipie w żółtych trykotach. Niebawem po wznowieniu mieliśmy kontakt za sprawą Dawida Domagały. Rezultat 4:3 utrzymywał się przez kilkanaście minut, podczas których jedni usiłowali powiększyć przewagę, a drudzy nie rezygnowali z prób odwrócenia losów rywalizacji. Ten swoisty pat zakończył się na 5 minut przed finałowym gwizdkiem, gdy piłkę do siatki, wywołując dużą radość kolegów, posłał Wojciech Kruk. Około 120 sekund później w Tartaku uniósł się za to prawdziwy zapach ulgi, kiedy hattricka skompletował Sendor. Tym samym NN musieli uznać wyższość wszystkich zespołów z pierwszej trójki, z każdym z nich tracąc 6 goli, za każdym jednak razem mając sporo do powiedzenia.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=IXc0_RL7rxo 

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/T1SKysbmHgdYStqP8

Bramki

Asysty

MVP

Żółte

Czerwone

Puszczone

Partner Technologiczny

Razem gramy do jednej bramki!