Liczyli na przełamanie

Mimo, że rywalem Armagedonu był pewniak do awansu, to kapitan zespołu Jakub Luraniec liczył na odwrócenie złej karty, a przede wszystkim na to, że w końcu jego zespół zacznie wykorzystywać stwarzane przez siebie okazje. Niestety wyszło jak zwykle. Armagedon miał całkiem sporo sytuacji, ale albo strzelał niecelnie, albo piłka minimalnie mijała bramkę Asów.

Kłótnie

Zawodnikom w pomarańczowych koszulkach raczej nie pomagały wzajemne pretensje i kłótnie, które często bardziej zaprzątały głowę Armagedonowi niż gra w piłkę. Wydaje sie, że w sytuacji, w jakie znalazła się drużyna presja powoli z niej powinna zacząć opadać, a być może mniej nerwów przyniesie wreszcie przełamanie.

Przerwa na odprawę

W przerwie spotkania nie grający tego dnia kapitan Asów Dariusz Nowak zebrał w kółeczku swoich kolegów i przeprowadził krótką odprawę. Nie do końca chyba został zrozumiany, bo pierwsza połowa wygrana została przez Asy 5:0, a druga już tylko 3:2.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=EdqCiBkAY_Y

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/aH2viGQsKUJtkKZr1