Sędzia:
-
Video:
Bez problemów
Tak jak mozna się było spodziewać, Korkociagi nie miały najmniejszych problemów z pokonaniem czerwonej latarnii Ligi B1. Zespół Jacka Gabrysia na prowadzenie wyszedł już po niespełna 5 minutach, kiedy to kiepską interwencję bramkarza Gramy Swoje wykorzystał Bartłomiej Bul. Nie minęła minuta, a Korkociagi zdobyły drugiego gola i stało się jasne, że większa krzywda w tym meczu stać się im nie może.
Za dużo błędów
Zawodnicy Gramy Swoje popełnili w tym spotkaniu całą masę prostych i niewymuszonych błędów. Złym ustawieniem, kiepskim kryciem i nieudanym wyprowadzeniem piłki z własnej połowy “sprezentowali” Korkociagom kilka bramek. W dodatku, zwłaszcza w pierwszej połowie, byli na bakier ze skutecznością pod bramką Wojciecha Misia i nic dziwnego, że wynik po pierwszych 25 minutach z ich perspektywy był fatalny.
Pod kontrolą
Zespół Korkociagów po zmianie stron postanowił chyba oszczędzić rywali i nie dążył za wszelką cenę do powiększania przewagi. Miał wszystko pod absolutną kontrolą i wygrana ani przez moment nie była zagrożona. Gracze w białych koszulkach strzelili po przerwie “tylko” trzy bramki, chociaż trzeba przyznać, że gdyby byli bardziej skuteczni, to dwucyfrową liczbę zdobytych goli spokojnie by osiągnęli. Zawodnicy GS starali się w tej części gry podchodzić wyżej i grać pressingiem, ale nie bardzo im się to udawało. Ponownie mieli kilka okazji, ale stać ich było tylko na trafienie honorowe.
VIDEO
http://www.youtube.com/watch?v=N3FcFyLEHEM
FOTO
Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/XOzbTyIprv3ROW3w1
Gramy Swoje
Imię i nazwisko | Numer |
---|---|
- | |
- | |
- | |
- | |
6 | |
- | |
17 |