Absencja snajpera

MPWiK na spotkanie nie przybył w optymalnym składzie. W szeregach brakło kapitana Grzegorza Grzesiaka, co było zapewne jedną z przyczyn tego, że przez długi czas gra ofensywna MPWiKu pozostawiała wiele do życzenia, otwierając szansę na wygraną Bambaryłom.

Debiut

Tomasz Chadaj zanotował swoje pierwsze spotkanie w barwach MPWiKu, które jest już 9 zespołem w naszej lidze. Warty odnotowania jest fakt, że kolega z obecnej drużyny Sebastian Stachel już wcześniej chciał Chadaja ściągnąć do swojej drużyny (Kanonierów), jednak FLSowy obieżyświat zdecydował się nadal grać dla Kanonierów, a duet napastników razem zagrał dopiero kilka lat później.

Po przeciwnych stronach

MPWiK zanotował swoją kolejną wygraną, przesuwając się na fotel lidera. Drużyna może czuć się niezagrożona, mając rozegrane dwa spotkania mniej niż reszta stawki. Z kolei Bambaryły nie mogą uznać pierwszej części sezonu za udany. Co prawda udało się dwukrotnie wygrać i zdobyć 6 punktów w 7 spotkaniach, ale daje im to ostatnią lokatę.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=mPOCMwCgK9A

FOTO

Link do galerii zdjęć: https://photos.app.goo.gl/oDanVO6BPAVggB2c2